Vox populi, vox dei
To najważniejsza decyzja tej sesji. Uchylono uchwałę likwidującą, de facto, boisko na Jaśminowej. Wnioskodawcą był Jakub Bielawski. Burmistrz oświadczyła, że gdyby radny nie złożył takiego wniosku, złożyłaby go sama, uznając tym samym rację mieszkańców. Zaprezentowali ją kilkakrotnie, zdecydowanie i jednomyślnie. Okazuje się, że taka postawa budzi respekt i nie pozostaje bez wpływu na decyzje władz miasta. Zakończyło się po myśli mieszkańców. Z zadowoleniem przyjęli mieszkańcy także szczere, jak sądzę, podziękowanie Burmistrz, za dbanie o trawę na boisku, co odciąża służby miasta, odpowiedzialne za te prace.
Absolutorium bez problemu
Zawsze wzbudza emocje. Jest okazja do podsumowań, ocen, zgłaszania wątpliwości, aktywności opozycji. Nic takiego się nie wydarzyło. Wszystkie dokumenty, sprawozdanie finansowe, opinie RIO (Regionalnej Izby Obrachunkowej), wniosek o absolutorium, opinię Komisji Rewizyjnej przyjęto właściwie bez dyskusji. Taką trudno nazwać pojedyncze pytania Marka Samulczyka.
Pytania o prezesa Trawkę
Z pewną nieśmiałością zaczęła radna Magdalena Woźniak-Patej. Chciała usłyszeć, jakie były przyczyny odwołania prezesa LOSiR-u? Zastępca burmistrza, Mateusz Mikołajczak, udzieli zdawkowej odpowiedzi, że wyczerpały się możliwości współpracy. Radni jednak nie zadowolili się tą formułą i dopytywali dalej. Dołączyli się, jak zawsze aktywni, Jakub Bielawski i Marek Samulczyk. Interpelacja w sprawie LOSiR-u Jakuba Bielawskiego, była jego zdaniem, antycypacją obecnych decyzji burmistrza i rady nadzorczej spółki. Burmistrz Machalska była mniej skąpa w odpowiedziach. Stwierdziła, że nie mają podstaw sugestie radnych o jakichś nagłych zmianach opinii o działaniu LOSiR-u, bowiem od jesiennych sprawozdań miejskich instytucji, wielokrotnie zwracano się do prezesa spółki o wyjaśnienia dotyczące jej funkcjonowania. Odpowiedzi, lub ich brak, były wystarczającym powodem, do podjęcia już w grudniu 2016 roku decyzji o jego odwołaniu, Czekano długo na wymagane sprawozdanie finansowe z działalności spółki. W tym czasie szukano także osoby, która zapewniłaby płynne przejęcie zarządu i sprawnie pokierowała dalszymi działaniami LOSiR-u. Takim kandydatem okazał się Michał Kosiński. Burmistrz Machalska stwierdziła, że zgodnie z posiadanymi uprawnieniami, zrezygnowała z ogłaszania konkursu na to stanowisko, chcąc uniknąć dodatkowych emocji przy dokonywanych zmianach w działaniu spółki i dla jej dobra. Wyjaśnienia te przyjęli pytający z umiarkowanym zadowoleniem. Wyraźnie oczekiwali bardziej szczegółowych powodów tego odwołania. Czy takie zostaną podane do publicznej wiadomości, nie wiadomo.
Apel do PKP
Radna Woźniak wystąpiła też z tekstem apelu do PKP o skorygowanie zakresu inwestycji w Luboniu, zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców. Apel postanowiono wystosować, mimo wątpliwości, czy odniesie on jakikolwiek skutek. Burmistrz oświadczyła, że poprze stanowisko Rady oddzielnym pismem.
Przyjęcie planu
Został przyjęty Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego „Żabikowo, rejon ulicy Świerkowej”. Plan przeszedł całą procedurę. Nie wzbudził zainteresowania mieszkańców, nie wpłynął żaden wniosek w tej sprawie. Plan nie generuje żadnych kosztów.
Przedłużenie najmu
Uchwała dotyczyła zgody na bezprzetargowe przedłużenie okresu najmu na trzy lata, lokalu (12,20 m2) w piwnicy budynku przychodni na ul. Poniatowskiego 20, z przeznaczeniem na archiwum firmy BENEFIT, która zajmuje lokal na 1. piętrze. Opłata za wynajem pozostaje taka sama, jak do tej pory. Najemca regularnie płacił wszystkie należności i to miało zasadniczy wpływ na prośbę o umożliwienie kontynuowania tej umowy.
Zmiany w regulaminie plaży
Uściślono zapis, ustalający, że sprzęt rekreacyjny można wypożyczać nieodpłatnie oraz dopuszczono przebywanie na plaży psów i kotów, pod opieką właścicieli.
Różnica zdań w sprawie Żabikowskiej
Zaznaczyła się po raz kolejny różnica zdań między aktywnym, nie tylko w tej sprawie, mieszkańcem Bogdanem Tarasiewiczem. Chodzi o takie rozwiązanie komunikacyjne przebudowywanej ulicy Żabikowskiej, które jego zdaniem zapewni więcej bezpieczeństwa pieszym. Zastępca burmistrza Michał Popławski ponownie zapewnił, że przy projektowaniu brano pod uwagę właśnie stan bezpieczeństwa na tej ulicy, jako warunek najważniejszy. Dziś, gdy projekt uzyskał pozwolenie na budowę, nie ma formalnej i praktycznej możliwości dokonywania w nim zmian, które teraz zgłaszają mieszkańcy, reprezentowani przez Bogdana Tarasiewicza. To wyjaśnienie nie zadowoliło wnioskodawcy i nie uzgodniono żadnych zmian w projekcie.
Obserwator Luboński