W 1926 r. Stany Zjednoczone świętowały 150-lecie niepodległości. W związku z tym w Rzeczpospolitej Polskiej przeprowadzono akcję przygotowania oryginalnej księgi pamiątkowej. Przez osiem miesięcy (od lutego do października, z kulminacją 4 lipca 1926 r. – podczas obchodów amerykańskiego święta niepodległości) łącznie ok. 5,5 miliona obywateli II Rzeczpospolitej podpisywało się pod Deklaracją Podziwu i Przyjaźni dla USA, łącząc życzenia. Oprócz podpisów prezydenta Ignacego Mościckiego i najważniejszych osób w państwie, znalazły się podpisy administracji niższego szczebla, po nauczycieli i uczniów polskich szkół. Oprawione i zszyte „adresy” przekazano prezydentowi Calvin’owi Coolidge 14 października 1926 r. podczas ceremonii w Białym Domu. Do księgi dołączono złoty medal z napisem „Polska Stanom Zjednoczonym 1776-1926”. Woluminy te trafiły do działu manuskryptów Biblioteki Kongresowej USA i zostały udostępnione szerokiej publiczności na specjalnej wystawie. Zachowało się 111 tomów spiętych deklaracji, każda po kilkaset stron, ułożonych alfabetycznie powiatami. Księgi Pamiątkowe podlegają obecnie żmudnemu procesowi digitalizacji. Interesują się nimi historycy, badacze oświaty i lokalne społeczności. Ten udostępniony niedawno materiał jest jedynym w swoim rodzaju zapisem stanu oświaty w Polsce i stanowi także ciekawy materiał socjologiczny tamtych czasów.
Stany Zjednoczone Ameryki północnej dla Polski doświadczonej 123. latami zniewolenia, po zaledwie 8. latach wolności były wzorem najlepszych rozwiązań politycznych i gospodarczych. Tym bardziej, że pierwiastki i akcenty związane z Polską były odczuwalne, wspomnieć należy: Tadeusza Kościuszkę czy Kazimierza Pułaskiego, którzy patronują nazwom nie tylko ulic. Ci bohaterowie polskich i amerykańskich walk o niepodległość są obecni niemal w każdej miejscowości w Polsce. Nie tylko historycy widzą też dużą zbieżność naszej konstytucji 3 Majowej (niestety przez zabory nie wprowadzonej w życie) z Deklaracją Niepodległości – pierwszego i najważniejszego dokumentu Stanów Zjednoczonych na północnym kontynencie Ameryki. Choć ówczesne Stany Zjednoczone w 1776 r. stanowiły zaledwie wschodnie wybrzeże składające się z 13 stanów, za którymi nadal rozpościerał się „Dziki Zachód”, to ten demokratyczny i wolnościowy system polityczny utrzymał się do dziś i ciągle jest wzorem dla wielu na świecie.
Ślady Lubonia
W znajdującej się w Kongresowej Bibliotece USA kilkumilionowej liczbie podpisów odnaleźliśmy cztery adresy wszystkich lubońskich szkół. Zawierają łącznie 428 podpisów ówczesnych nauczycieli i uczniów: dzisiejsze SP 1 – 109 podpisów, SP2 – 116, SP3 – 97, SP4 – 106. Ze wstępnej analizy wynika, że są to autografy osób urodzonych pomiędzy 1912 a 1919 rokiem. Większość z nich już nie żyje, musieliby dziś mieć od 98 do 105 lat. Ciekawostką i sentymentalną podróżą w czasie dla wielu z nas może być kaligraficzny podpis naszych ojców, dziadków czy pradziadków, jaki złożyli będąc uczniami szkoły powszechnej, który 91 lat temu trafił za ocen jako niezwykły, jedyny w swoim rodzaju wyraz entuzjazmu i sympatii.
PPR