5 marca br. Kowbojskie Miasteczko w Luboniu zaprosiło drogie panie z okazji ich święta. Dzień Kobiet został zorganizowany po to, aby sprawić im niespodziankę i zapewnić niezapomniane chwile w tym nietypowym miejscu.
Członkowie i sympatycy miasteczka westernowego podczas tego wieczoru pełnili rolę kelnerów, do których obowiązków należało obsługiwanie z dużą gracją i uprzejmością przybyłych kobiet życzących sobie podanie do stolika tradycyjnej parzonej herbaty lub kawy. Zostały poczęstowane dodatkowo smakowitym pączkiem, każdej pani wręczono po bukieciku pachnących goździków, który sprawił radość i miły nastrój.
Muzykę ogólną zapewnił DJ Jack, przy której nogi rwały się same na parkiet i wyciągnęły również panów od baru proszących do tańca panie. Istniała możliwość zamówienia dedykacji z wybranymi hitami muzycznymi. Artysta estradowy Teo uprzyjemnił wydarzenie muzycznymi kawałkami.
Odbyło się pozorowane porwanie jednej z przybyłych kobiet przez bandę- ,,Wąsatego Bila”, której na ratunek podążył Szeryf. Wszystko zakończyło się szczęśliwie, kiedy została wykupiona przez swojego ukochanego i bezpiecznie mogła zsiąść u jego boku.
Tancerki country o północy przybrały postać nauczycielek, tworząc tradycyjną szkołę, w której nie zabrakło profesorek od poszczególnych przedmiotów. Pojawiła się pani higienistka dbająca o czystość wszystkich uczniów piszących test na inteligencję. Zobaczyliśmy komediantkę Cristal, sprawującą pracę pani woźnej dostarczającej dużo śmiechu i humoru. Najważniejsze, że cała impreza przebiegała milo i sympatycznie!
Zbigniew Henciel