W październiku br. lubońskie Kowbojskie Miasteczko zapraszało i zachęcało tutejszych mieszkańców oraz przyjezdnych do spędzania  wieczorów przy utworach country i muzyce ogólnej. Gospodarze imprez zapewniali potańcówki i dobrą zabawę do białego rana w westernowym klimacie i nastroju. Zwolennicy karaoke  próbowali swoich umiejętności, a także improwizacji  śpiewając znane hity i szlagiery z lat 80 oraz 90 znanych i lubianych wykonawców.

Podczas-,,Zlotu Miłośników Kowbojskiego Miasteczka oraz Zakończenia Lata” gościliśmy wielu sympatyków naszego małego Dzikiego Zachodu, który przenosi przeciętnego obserwatora do XIX i pierwszej dekady XX wieku. Pielęgniarka Bożena z Lecznicy Certus mierzyła chętnym osobom ciśnienie oraz udzielała cennych wskazówek i uwag  poświęconych prowadzeniu zdrowego trybu życia. Imprezę urozmaicili zaproszeni artyści-muzycy m.in. Zbigniew Mroczkowski, Teo i Mietek, którzy stworzyli jeden repertuar nakłaniając uczestników zabawy do jednej wzajemnej hulanki na parkiecie.  W kolejnych tygodniach odbyło się wiele imprez kulturalno, rozrywkowych np: Koncert zespołu rock n roll/country Cashflow z udziałem  wykonawców Grzegorza Sykały i Łukasza Kulczaka.

Zainteresowani kupowali płyty muzyczne z  ich utworami robiąc pamiątkowe zdjęcia oraz oczekiwali na autografy do swoich prywatnych kolekcji. Na zakończenie publiczność wymieniała się między sobą swoimi spostrzeżeniami i kontrowersjami dotyczącymi tego ważnego wydarzenia muzycznego.  W weekend miał miejsce Piknik Rodzinny- „Święto Pyry”, na którym królowały potrawy z ziemniaków wykonane przez kowbojskich mistrzów kuchni. Dużym powodzeniem cieszyły się placki ziemniaczane zwane po wielkopolsku plyndzami, które przyrządziła Cristal.  Pod kierunkiem Szeryfa przybyli zwiedzali westernowe miasteczko przyswajając wiedzę dotyczącą historii i legendy każdego drewnianego budynku znajdującego się na jego terenie.

Wielbiciele złocistego napoju wzięli udział w pierwszym zorganizowanym w Luboniu „Święcie Piwa-Oktoberfeście” .  Atrybut wszystkich wiernych piwoszy stanowiły pełne kufle wypełnione po brzegi pyszna pianą na dwa palce i bawarskie stroje ludowe, które dodawały uroku tyrolskiej tradycji i kultury tych regionów. Grupa Taneczno-Westernowa Dallas Country z nowym repertuarze wykonała pokaz artystyczny połączony z nauka tańca dla widowni.

W sobotni „Wieczór Westernu” miasteczko napotkało dwóch zwaśnionych  rewolwerowców, którzy stanęli do pojedynku aby wyrównać prastare porachunki  o ukochaną kobietę Mery, a jak się kończą takie sytuacje to dowiecie się tylko wtedy jak przekroczycie naszą bramę ale nie gwarantujemy powrotu. Cheeeeeeeee!

Zbigniew Henciel