W sobotę, 9 maja Stella przegrała u siebie 0:2 z Kłosem Zaniemyśl. W tym meczu potwierdziła się fatalna obrona zawodników z ul. Szkolnej.
16 maja w bardzo ważnym spotkaniu w Śremie, Stella przegrała z tamtejszą Wartą 4:1. Oba zespoły grały o swój byt w klasie okręgowej. Lepiej z tego zadania wywiązali się gospodarze, którzy już do przerwy dominowali na boisku. Brakowało im tylko sposobu na pokonanie stellowców, dlatego zespół z Lubonia, który bronił się bardzo mądrze, na przerwę schodził przy stanie 0:0. W drugiej połowie, w 50. minucie, po bramce strzelonej przez Arkadiusza Nowickiego, Stella prowadziła 0:1 (!), jednak już 12 minut później dał o sobie znać kapitan zespołu Warty Śrem, Hubert Sciak, który nie tylko zmobilizował swój zespół, ale też sam pogrążył gości, strzelając hat-tricka i doprowadzając do remisu. W 68. minucie zdobył gola na 2:1, a w doliczonym czasie, po rzucie karnym, strzelił swoją trzecią bramkę w tym meczu. Po tej przegranej, zespół Stelli już do końca rozgrywek nie wyprzedził żadnego zespołu w tabeli. Po meczu, trener Warty Śrem – Józef Korzeń – powiedział reporterowi gazety „Tydzień Ziemi Śremskiej”: Przyznam szczerze, że przy tylu absencjach obawiałem się trochę tego meczu. Stella to jednak w mojej ocenie zdecydowanie najsłabszy zespół w tej grupie. Powinniśmy wygrać ten mecz znacznie wyżej.
23 maja Stellę czekał pojedynek u siebie z ostatnią drużyną w tabeli – Sucharami Suchy Las. Przegrana stellowców oznaczałaby ich spadek na ostatnie, 14. miejsce. Do samego końca rozgrywek będzie się między nimi toczyć walka o przedostatnie, 13 miejsce. Ostatecznie Stella pokonała Suchary 3:0. Bramki zdobyli: Bartosz Stefaniak (2) i Jakub Budych (1).
30 maja w meczu wyjazdowym, Polonia Poznań pokonała Stellę 2:0.
6 czerwca Stella Luboń odniosła u siebie cenne zwycięstwo 3:2 z Piastem Kobylnica. Z informacji uzyskanych od prezesa Dawida Paprockiego wynika, że bramki dla Stelli zdobyli Piotr Palacz, Jakub Budych i Miłosz Goździewski. Jak sprawdziliśmy, Miłosz Goździewski w ogóle nie wystąpił w tym meczu! Kto więc strzelił jedną z bramek dla Stelli?
Władysław Szczepaniak