Szybka poczta konna działająca na obszarze Wielkich Równin i Gór Skalistych, na odcinku od St. Joseph w Mossouri do Sacramento w Kaliforni w okresie od kwietnia 1860 do października 1861 roku – była to najbardziej bezpośrednia i najprostsza droga łączności z Zachodem przed wprowadzeniem łączności telegraficznej. Miała ogromne znaczenie, bowiem ściśle wiązała Kalifornię z Unią tuż przed wybuchem wojny secesyjnej.
Dziś w Europie kultywujemy historię i dzieje, które narodziły się na Dzikim Zachodzie i są przekazywane z pokolenia na pokolenie tworząc interesujące wspomnienia i spektakularne wydarzenia, które miały miejsce w Stanach Zjednoczonych XlX wieku. Poczta konna wyruszyła 14 sierpnia br. z Kowbojskiego Miasteczka w Luboniu k/Poznania o godz. 19:30 do Baranówka.
Zadaniem riderów: Julki, Mikołaja, Józefa i Kuby czyli konnych listonoszy z Fundacji Stworzenia Pana Smolenia po złożeniu przysięgi i odsłuchaniu hymnu w obecności szefa Europejskiego Pony Expressu na Wielkopolskę było dostarczenie podstęplowanej przez poczmistrza korespondencji nadanej przez przybyłe osoby do swoich rodzin lub przyjaciół.
Kurierzy musieli się wykazać dużą wytrzymałością i techniką jazdy, a konie kondycją oraz odpornością na zmęczenie przy przewozie zabezpieczonej poczty w sakwach. Zebrane grono uczestników wydarzenia żegnało dzielnych jeźdźców, życząc im powodzenia i miłych wrażeń. Droga, którą pokonywali posłańcy wiodła częściowo przez uliczki Lubonia, a także las i inne knieje. Najważniejsze było bezpieczeństwo kurierów, dlatego wyznaczeni kierowcy asystowali przebieg całej trasy i nadzorowali warunki panujące na szlaku aby konni listonosze dowieźli przesyłki do celu w określonym czasie i przekazali zabezpieczone sakwy kolejnym jeźdźcom. Wszystko przebiegło pomyślnie i sprawnie, poczta została należycie przekazana kolejnym posłańcom na terenie Fundacji Stworzenia Pana Smolenia, która przemierzy europejskie kraje i zakończy swój etap w Holandii. Podsumowaliśmy całość odbytej imprezy biesiadując w miejscu rozpoczęcia wyjazdu poczty konnej. Biorący udział goście dzielili się wzajemnie swoimi spostrzeżeniami oraz kontrowersjami dotyczącymi całości przebiegu westernowego zdarzenia.
Cieszymy się, że poczta została przekazana w siodle w należytym stylu i porządku.
Sheriff Cordell
Zbigniew Henciel