Galeria debiutów
W środowy wieczór, 4 marca w „Galerii na Regale” odbył się wernisaż wystawy „Kolorowy świat kwiatów w fotografii” Marianny Dąbkowskiej urodzonej w Cichostowie pod Radzyniem na Lubelszczyźnie i mieszkającej w Luboniu przy ul. Niepodległości nieprzerwanie od 40 lat. Wystawa jest utrwaleniem setek kolorowych kwiatów i roślin ozdobnych, rosnących i pielęgnowanych przez nią w przydomowym ogrodzie.
Osiedliwszy się w Luboniu pani Marianna pracowała jako nauczycielka w przedszkolu, którego kierownikiem była Halina Baran, w sąsiedztwie kościoła pw. św. Jana Bosko (Dom Parafialny). Obecnie przebywa na emeryturze i wraz z mężem Jerzym w każdej wolnej chwili oddają się urządzaniu i pielęgnowaniu tonącego w zieleni i kolorowych kwiatach ogrodu. Warto wspomnieć, że państwo Dąbkowscy zajęli pierwsze miejsce w kategorii „najpiękniejszy ogród” w ubiegłorocznym Konkursie Miejskim „Zielony Luboń” (czytaj „WL” 11-2014, str. 12 oraz „WL” 12-2014, str. 7).
Inspiracją do zajęcia się roślinnością w przydomowym ogrodzie przez autorkę wystawy była miłość do otaczającej przyrody, szczególnie kwiatów. Już jako dziecko zachwycała się kwiatami w ogrodzie swojej mamy, o które dbała i które podziwiała. Tę wspaniałą pasję życiową kontynuuje przy ul. Niepodległości. Jak wyznała – Uwielbienie dla kwiatów wyzwoliło moje poszukiwanie i nabywanie roślin mało znanych, o pięknych kwiatach np.: brunnera, języczka, lilie drzewiaste, hortensje bukietowe, dalie, dzielżany i wiele innych.
Nigdy nie mogła pogodzić się z faktem zamierania roślin jesienią, szczególnie kwiatów. Rzymski poeta Horacy napisał pamiętne dzieło „Non omnis moriar”, (w polskim tłumaczeniu: „Nie wszystek umrę”). Swoimi zdjęciami autorka ciekawych i pięknych zdjęć pragnie potwierdzić słuszność jego słów. Wieloletni zbiór zdjęć z ogrodu przypomina jej, gdzie kwiaty rosły, jak wyglądały i jaki miały zapach. Nigdy nie zatraci w pamięci ich wspaniałego widoku. Uważa, że przy pomocy obiektywu kwiaty mogą być zawsze z nami, wiecznie rozwijając wyobraźnię i jednocześnie być balsamem dla skołatanej duszy. Kwiaty to kolorowe życie i dlatego chętnie dzieli się z innymi swoją pasją. Tylko fotografie nie liczą się z czasem, zwłaszcza, gdy życie ucieka tak bezlitośnie i szybko. Pani Marianna wierzy, że jak po Horacym pozostała pamięć, tak i po jej przecudnych kwiatach pozostaną fotografie, z których kilkadziesiąt zaprezentowała na wystawie.
Ciekawy i oryginalny w swoim kształcie wernisaż odbył się z udziałem rodziny państwa Dąbkowskich, ich przyjaciół oraz licznie przybyłych gości nie tylko z Lubonia. Uświetnił go mąż autorki zdjęć – Jerzy – recytując okolicznościowe, napisane przez siebie wiersze.
PAW
Pani Marianna składa serdeczne podziękowania Pani Dyrektor Biblioteki Miejskiej – Elżbiecie Stefaniak – oraz wszystkim, którzy przyczynili się do zaistnienia wystawy.