Jak pisaliśmy w temacie głównym ubiegłorocznych, listopadowych „Wieści”, zgodnie z ustawą o zakazie propagowania komunizmu, do września br. trzeba zmienić niechlubne nazwy ulic w Luboniu. IPN niedawno potwierdziło wszystkie 14 wyznaczone do zmiany przez miasto. Przypomnijmy nieco historii tego procesu, który trwa już od 1990 roku.
Komitet Obywatelski
Pierwszy wniosek w sprawie zmiany nazw niektórych ulic w Luboniu trafił już 7 marca 1990 r., do przewodniczącego Miejskiej Rady Narodowej (MRN) – Leona Wawrzyniaka. Samorządowy Komitet Obywatelski w Luboniu (SKO) wraz z Towarzystwem Miłośników Miasta Lubonia (TMML) zwrócił się w nim z prośbą o rozpatrzenie na najbliższej sesji propozycji zmiany patronów 27 ulic. Zmian tych domagali się mieszkańcy już od dłuższego czasu, zgłaszając konkretne propozycje zarówno w SKO, jak i TMML. Załączony do wniosku projekt był konsultowany na otwartych spotkaniach i poddany opinii społecznej, m.in. przez publikacje w „Przeglądzie Lubońskim” (poprzednik „Wieści Lubońskich”). We wniosku sprzed 27 prawie lat czytamy: Żadne racje ekonomiczne nie mogą przesłonić faktu, że od chwili powstania PRL zniewolone społeczeństwo nie miało prawa do swojej bogatej przeszłości historycznej. Ideologia (dosłownie) zeszła na ulice. Nie bez przyczyny ludność okolicznych miejscowości do dziś nazywa nasze miasto Czerwonym Luboniem. Teraz, kiedy Rzeczypospolitej Polskiej przywrócono jej prawdziwą nazwę, czas na oddanie hołdu tym, którzy przyczynili się do jej obrony, zaistnienia na mapie świata, zasłużonym dla jej racji stanu, nauki i kultury. Jedynymi uczciwymi kryteriami, którymi należy się kierować przy nadawaniu ulicy określonego imienia są:
– powrót do nazwy tradycyjnej, żywej w świadomości społecznej,
– wybór takich patronów, którzy cieszyli się niekwestionowanym autorytetem w społeczeństwie, a ich zasługi dla naszego regionu i kraju zostały zweryfikowane przez historię, bez względy na ich przynależność narodową czy partyjną.
Zatrzymany proces
Z proponowanych w 1990 roku zmian 27 nazw ulic w Luboniu, nadal do weryfikacji pozostała większość – 14, czyli 52%. Pięć niechlubnych nazw ulic (19% wnioskowanych) zmieniła jeszcze Miejska Rada Narodowa, tuż przed zmianami ustrojowymi w marcu 1990 roku i były to ulice: Armii Czerwonej, Dzierżyńskiego, Waryńskiego, Nowotki i Marchlewskiego. Tyle samo – 5 zmian – dokonał wybrany w maju 1990 r. pierwszy samorząd gminny – Rada Miasta Luboń. Zniknęły wówczas nazwy takich patronów, jak: Świerczewskiego, Stalingradzka, Janka Krasickiego, Pasikowskiego i Hanki Sawickiej. Z jednej zmiany patrona – Marcina Kasprzaka – ostatecznie się wycofano. W innym przypadku – ul. Okrzei – chęć powrotu do przedwojennej nazwy patrona (Józefa Piłsudskiego) została w lipcu 1990 r. oprotestowana przez mieszkańców i wycofano się z niej (uchwałą 25.07.1990 r.). Jeśli chodzi o jeszcze inną z wnioskowanych wówczas do zmiany ulicy – Dąbrowskiego – nie możemy określić, czy i kiedy zmieniano imię z Jarosława (generała i naczelnego dowódcy wojsk Komuny Paryskiej; podczas wojny domowej w Hiszpanii jego imię nosili Dąbrowszczacy) na Jana Henryka (generała, naczelnego wodza wojsk polskich Księstwa Warszawskiego, o którym śpiewamy w hymnie narodowym)?
Przez ostatnie 23 lata, czyli od 1993 r., kolejne władze samorządowe nie dokonywały zmian nazw związanych z komunistycznym reżimem w Polsce i agenturalną działalnością niektórych patronów dla Sowietów. Próbę zweryfikowania czternastu niechlubnych w Luboniu patronów podjął jeszcze w 2011 r. burmistrz Dariusz Szmyt, ale nic z tej akcji nie wyszło (patrz: „WL” 12-2011, str. 31).
Ustawa z kwietnia 2016 r. ostatecznie nakazuje samorządom dokończyć proces do września 2017 r. O problemie pisaliśmy szeroko w listopadowym numerze Nienależnego Miesięcznika Mieszkańców na str. 2, 3, 22. W grudniowym wydaniu na str. 27 zamieściliśmy listy mieszkańców z propozycjami zmian nazwy np. ul. Faustmana czy Buczka. Dzwonicie też Państwo do redakcji z prośbą, by tego czy innego patrona zaproponować. Dziękujemy za sygnały, przypominamy jednak, że redakcja „Wieści Lubońskich” ani wydawca Stowarzyszenie Kulturalno-Oświatowe „Forum Lubońskie”, chociaż szeroko temat przedstawiają i komentują, nie mają wpływu na zmianę patrona. Wszelkie wnioski i pisma w tych sprawach prosimy kierować do Urzędu Miasta lub zaangażować radnego z danego okręgu. Do redakcji prosimy nadsyłać kopie, listy, refleksje itp.
Propozycje
Przedstawiamy zasłyszane, dostarczone do redakcji, bez szerszej argumentacji nazwy potencjalnych patronów dla ulic: „Sokoła” (organizacji, której gniazda znajdowały się przed wojną w Żabikowie, Luboniu i Lasku), „Stefana Wierkiewicza” (mistrz w biegach długodystansowych, żołnierz 1939 r.), „Stefanii Szajkówny” (mistrzyni Polski w kajakarstwie; proponowana na patronkę hali widowiskowo-sportowej), „Włodzimierza Kaczmarka” (pierwszego burmistrza Lubonia, jest patronem hali widowiskowo-sportowej w Luboniu) „Zenona Twardowskiego” (wieloletniego komendanta OSP w Luboniu, jego imię nosi skwer przy OSP), „Hansa Poelziga” (architekta zakładów w Luboniu), „Fosforowa” (odnosi się do Zakładów Fosforowych), „gen. Henryka Kowalówki” (komendanta Okręgu Poznańskiego AK, straconego w 1944 r. w obozie żabikowskim), „Andrzeja Remleina (zasłużonego, wieloletniego sołtysa Lubonia, którego nazwę przed wojną nosiła część dzisiejszej ul. 3 Maja). Należy pamiętać, że władze miasta wywodzące się z tego samego ugrupowania, które obecnie znajduje się u władzy, tj. Forum Obywatelskiego, obiecywały nazwanie jednej z ulic „Powstania Poznańskiego Czerwca 1956”.
Patrzenie lokalną historią
Kilkudziesięcioletnia działalność „Wieści Lubońskich i „Forum Lubońskiego” w zakresie odkrywania lokalnej historii pozwala przedstawić, przypomnieć czy uzupełnić listę także o inne lokalne osoby, naszym zdaniem, godne upamiętnienia jako patroni np. ulic. Ich krótkie charakterystyki przedstawiamy obok wraz z odesłaniem do szerszych lokalnych źródeł. Propozycje te częściowo przedstawiliśmy w „WL” 12-2011 na str. 31. Przeglądając biogramy lubonian zamieszczone w naszych wydawnictwach, czytelnicy mogą napotkać inne, godne lokalnej pamięci, nazwiska i osobowości.
Z 14 nazw patronów wysłanych przez Urząd Miasta do weryfikacji w Instytucie Pamięci Narodowej, zakwalifikowano wszystkie. Jakie będą nowe nazwy, sprawa jest otwarta i zależy od zaangażowania się mieszkańców poszczególnych ulic oraz od radnych. Ostateczne decyzje podejmie Rada Miasta. Wg zapowiedzi władz, w maju przyjmowane są jeszcze propozycje nazw, w czerwcu zostaną przeprowadzone konsultacje i wybory nazw wśród mieszkańców, a w lipcu, w oparciu opinie mieszkańców Rada Miasta podejmie stosowne uchwały.
PPR
Wśród oficjalnych, podanych przez Urząd dla ul. Walki Młodych, jedna z propozycji to: Planatowa. Prawdopodobnie powinno być: Plantowa (od plant – zielonych ogrodów) lub Platanowa (gatunek drzewa).