Start » Co nowego » Wigilia kowbojów i strzelców sportowych

Wigilia kowbojów i strzelców sportowych

Wyświetlono 1 062 razy

Jako Sheriff Kowbojskiego Miasteczka w Luboniu relacjonuję kolejne spektakularne wydarzenie 14 grudnia br. odnoszące się do Wigilii westernowej, na którą do tego nietypowego miejsca odzwierciedlającego fragment Dzikiego Zachodu prócz gospodarzy przybyli członkowie i sympatycy oraz miłośnicy muzyki country.

Ogromnie cenimy wspólne spotkania w gronie przyjaciół, a także osób chcących być razem z nami i obchodzić ważne dni w licznej grupie uczestników o podobnych zainteresowaniach, pasjach mających zamiar poznać głębiej i szerzej, które można kultywować również przekazywać dalej z możliwością rozwoju. Atmosfera panowała miła i sympatyczna,  zgodnie ze świąteczną tradycją wszyscy biorący udział dzielili się opłatkiem oraz życzeniami również odśpiewali kolędy z wizytą w drewnianych westernowych budynkach, które zostały przez gospodarzy upiększone i udekorowane Bożonarodzeniowymi wystrojami oraz rekwizytami. Goście byli częstowani smakołykami i słodkim winem.

Następnie tradycyjnie w naszym symbolicznym kościele na terenie miasteczka została wygłoszona przemowa za wzajemną przyjaźń i społeczną działalność. Po zdaniu broni zgodnie z regulaminem w obecności Zastępcy Sheriffa,  zebrani z Biura Sheriffa udali się do saloonu i oczekiwali  z wielkim entuzjazmem wypatrując na niebie sań zaprzężonych w renifery powożonych przez Gwiazdora, któremu towarzyszył urokliwy Aniołek. Po ich przybyciu odebraliśmy wręczane prezenty i zasiedliśmy do stołów przystępując do biesiady.

Dziękujemy za uprzyjemnienie spotkania artyście muzycznemu- Zbyszkowi Bosej Stopie, Gwiazdorowi Leo, Aniołkowi Sylwii, a także wszystkim, którzy razem obchodzili wieczerzę.

Należę do strzeleckiego klubu sportowego – „Dwór Grunwaldzki ” w Poznaniu i miałem zaszczyt wziąć udział w Wigilii, na którą przybyli goście prócz prezesów i organizatorów uprawiający tę rozwijającą się dyscyplinę sportową, na której świętowaliśmy oraz radowaliśmy się wspólnie ponieważ ze strzelecką bazą przy ul. Grunwaldzkiej żegnaliśmy się na stałe ale w przyjacielskim i życzliwym gronie.

Lokalizacja służyła przez sześć lat w szkoleniu młodzieży, a szesnaście lat działała ogólnie, na której odbywały się zawody startowe i treningi. Zmiany nie są straszne ponieważ strzelnica działa już gdzie indziej i pozwala na dalszą kontynuację strzeleckiej dyscypliny oraz nawiązywaniu nowych kontaktów z osobami o podobnych zamiłowaniach.

Stopniowo wszystko będzie się rozwijać i nabierać większego wsparcia z rozmachem połączonego z kultywowaniem i popularnością.

Do wszystkich strzelców sportowych! Widzimy się na nowym jeszcze bardziej urozmaiconym obiekcie.

Z kowbojskim i strzeleckim pozdrowieniem.

Sheriff Cordell.

Zbigniew Henciel

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *