Start » Wydarzenia » Perfekcyjny koncert

Perfekcyjny koncert

Perfekcyjny koncert
Wyświetlono 1 349 razy

Występ legendy polskiej sceny rockowej – zespołu „Perfect” – w Lubońskim Ośrodku Sportu i Rekreacji

 W niedzielny wieczór, 16 marca w hali widowiskowo-sportowej Grzegorz Markowski wraz z towarzyszącymi mu muzykami pokazali, że mimo upływu czasu, wciąż nie najgorzej radzą sobie na scenie.

 36 lat w branży

Założony na przełomie 1977 i 1978 r. zespół największą popularnością cieszył się na przełomie lat 70. i 80. Na przestrzeni lat grupa często na krótszy lub dłuższy czas zawieszała działalność, a w jej składzie zachodziły liczne zmiany. Na skutek tych zawirowań miłośnikom muzyki z „Perfectem” kojarzą się nierozerwalnie głównie dwa nazwiska – mowa o Zbigniewie Hołdysie i Grzegorzu Markowskim. Pierwszy z nich na początku lat 90. definitywnie opuścił zespół, drugi natomiast do dziś z powodzeniem udziela się w nim wokalnie. Warto wspomnieć w tym miejscu jeszcze o perkusiście Piotrze Szkudelskim, który jako jedyny obok obecnego wokalisty członek zespołu, brał udział w nagrywaniu wszystkich albumów studyjnych „Perfectu”. Chociaż od momentu wydania debiutanckiej płyty („Perfect”, 1981 r.) minęło ponad 30 lat, muzycy nie zamierzają koncentrować się wyłącznie na odcinaniu kuponów od zdobytej przed laty popularności i, jak zapewnia Grzegorz Markowski, pracują nad nowym materiałem.

Frekwencja niedoskonała

Stała i stosunkowo wysoka, jak na dzisiejsze standardy, popularność „Perfectu” nie przełożyła się na frekwencję podczas niedzielnego koncertu. Chociaż pod sceną zgromadziła się dość liczna grupa fanów zespołu, to pewna liczba wolnych miejsc siedzących rzucała się w oczy. Zwłaszcza w porównaniu do frekwencji podczas zeszłorocznych koncertów zespołu „Dżem” (który, nawiasem mówiąc, niebawem zawita do Lubonia po raz drugi) czy Macieja Maleńczuka. Trudno powiedzieć, co miało na to wpływ. Być może zadecydował o tym fakt, że występ „Perfectu” odbywał się w niedzielny wieczór, a może wpłynęły na to ceny biletów. Nie sądzę, by lubońskiej publiczności przejadły się koncerty bądź co bądź uznanych przedstawicieli rodzimej sceny muzycznej, gdyż licznie organizowane przez LOSiR występy polskich kabaretów cieszą się cały czas dużą popularnością, co niezaprzeczalnie świadczy o zapotrzebowaniu mieszkańców na tego typu wydarzenia kulturalne.

Sentymentalna podróż?

Wszyscy ci, którzy zdecydowali się wybrać na koncert, raczej nie powinni się czuć rozczarowani. Chyba że pamiętali jeszcze atmosferę towarzyszącą występom Hołdysa, Markowskiego i spółki w latach 80. i liczyli na sentymentalny powrót do tamtych czasów. Obecnie tamtej atmosfery odtworzyć się już nie da i trudno winić za to muzyków. Ci bowiem stanęli na wysokości zadania i przez blisko dwie godziny, z piętnastominutową przerwą, bawili lubońską publiczność, zarówno nowszymi, jak i starszymi kawałkami. Zaczęli niejako od rozgrzewki, z przewagą po stronie tych pierwszych, najbardziej smakowite kawałki pozostawiając na drugą część występu. Grzegorz Markowski pokazał, że pomimo upływającego czasu wciąż jest w niezłej formie, a towarzyszący mu muzycy dzielnie dotrzymywali mu kroku. Nie zabrakło oczywiście największych przebojów zespołu, takich jak „Pepe wróć”, „Niewiele ci mogę dać”, „Nie płacz, Ewka”, „Niepokonani” czy „Autobiografia”. Warto było wybrać się na ten koncert przynajmniej dla przyjemności wysłuchania na żywo tych największych przebojów.

Mateusz Tritt

Opublikowano „Wieści Lubońskie” kwiecień 2014

Lider zespołu „Perfect” – Grzegorz Markowski – na scenie LOSiR-u przy ul. Kołłątaja   fot. Mariusz Marszałkiewicz

Lider zespołu „Perfect” – Grzegorz Markowski – na scenie LOSiR-u przy ul. Kołłątaja fot. Mariusz Marszałkiewicz

Zespół Perfect na scenie fot. Mariusz Marszałkiewicz

Zespół Perfect na scenie fot. Mariusz Marszałkiewicz

Atmosfera koncertu w LOSiR-ze   fot. Mariusz Marszałkiewicz

Atmosfera koncertu w LOSiR-ze fot. Mariusz Marszałkiewicz

Nie wszystkie miejsca, jak na koncert tej rangi, były zajęte   fot. Mariusz Marszałkiewicz

Nie wszystkie miejsca, jak na koncert tej rangi, były zajęte fot. Mariusz Marszałkiewicz

Gitarzyści z zespołu „Perfect”   fot. Mariusz Marszałkiewicz

Gitarzyści z zespołu „Perfect” fot. Mariusz Marszałkiewicz

 Pod sceną – fani zespołu „Perfect”   fot. Mariusz Marszałkiewicz

Pod sceną – fani zespołu „Perfect” fot. Mariusz Marszałkiewicz


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *