Na rogu ulic Ogrodowej i 1 Maja przed laty dobrze prosperował sklep spożywczy. Później w pawilonie mieściła się pizzeria „San Marino”. Niestety, obecnie nieruchomość popadła w ruinę. Od zewnątrz straszą powybijane szyby i napisy na murach, a w środku znajduje się wiele śmieci, desek i gruzu. Ze ścian odpada tynk i kafelki.
Otrzymaliśmy od mieszkańców informacje o wieczornych, hałaśliwych spotkaniach alkoholowych, do których ma tam dochodzić. Sprawdziliśmy, rzeczywiście jest to możliwe, ponieważ brama wjazdowa przez cały czas stoi szeroko otwarta, a do budynku można się dostać tylnym wejściem. Cały teren nie jest w żaden sposób zabezpieczony. Co prawda, na miejscu nie zastaliśmy śladów pijaństwa, a i spotkane osoby nie potwierdziły donosów. Nie zmienia to jednak faktu, że budynek stanowiący pewną dominantę architektoniczną, po prostu oszpeca odnowioną ostatnio okolicę – ulicę 1 Maja.
SaB