Już od jakiegoś czasu mamy problem na osiedlu przy ul. Sikorskiego. Młodzież spotyka się wieczorami na placu zabaw. Ich zachowanie oraz język są skandaliczne. Nierzadko spożywają alkohol oraz palą papierosy (wyglądają na nieletnich), a gdy zwróci się im uwagę, są agresywni. Straż Miejska nie reaguje, a policja już dawno zaprzestała odbywanych niegdyś patroli. Zgromadzenia mają najczęściej miejsce wieczorami, a następnego dnia mamy taki widok, jak w załączniku. Są to osoby nie mieszkające w pobliskich blokach. Wczoraj wieczorem (sobota, 6 grudnia) przesiadywali między innymi na klatkach schodowych, gdzie urządzili sobie palarnię.
Może poruszcie ten problem na łamach np. „soli w oku” i przyjrzycie się sprawie bliżej.
Piotr Pawlak