Chciałbym prosić o pomoc w znalezieniu roweru skradzionego w dniu wczorajszym na terenie parkingu przy centrum handlowym Factory a dokładnie przy wejściu do centrum dla pracowników i przy ochronie.
O 19.23 skradziono mi rower pod samym wejściem do obiektu budynku , gdzie w tym czasie była ochrona?
Jestem pracownikiem owego centrum i wiem ze ochrona na tym obiekcie zajmuje się wszystkim ale na pewno nie pilnowaniem. Pilnowani są owszem pracownicy czy na czas otworzyli swoje stoiska i czy czasem nie wyszli na za długą przerwę do toalety. W firmie ochroniarskiej DELTA która sprawuje ochronę nad Factory Luboń pracują sami emeryci albo osoby z grupą inwalidzką.
Gdy wczoraj zgłaszałem sprawę na policji, usłyszałem na komisariacie, że centrum handlowe Factory to dziki zachód a na temat ochrony policjant powiedział, że woli się nie wypowiadać.
Natomiast gdy dziś rano udałem się do Administracji w sprawie wczorajszej kradzieży, powiedziano, że skoro sprawa została zgłoszona na policji to oni już nie mają nic do powiedzenia w tej sprawie. Gdy powiedziałem, że rower kupiony miesiąc temu przez jakiś czas w godzinach mojej pracy był przechowywany na zapleczu i raptem tylko dwa razy pojawił się przed galerią – w miejscu gdzie parkują swoje rowery inni pracownicy firmy i od razu zniknął, pani w Administracji zapytała czy zamierzam coś insynuowac i zebym liczył sie ze słowami bo nikt w centrum święty nie jest.
Jakaś automatyczna forma ataku ???
Nie wspomnę już o innych aspektach pracy w tym centrum o których można było by napisać niejeden artykuł.
Proszę o pomoc i interwencje w odnalezieniu roweru.
Zbulwersowany pracownik
mnie tez skradziono tam rower jesienią zeszlego roku
Jestem również pokrzywdzony 2maja tego roku skradziono mi koło od roweru i ochrona tez nie miała nic do powiedzenia wielki monitoring i na co to komu? FAKTORY musi ponieść konsekwencje, że na ich terenie są częste kradzieże!!!!!
Ojj racja, ochrona we factory zajmuję się wszystkim innym ale nie tym co ma. Otwarcie na czas, oświetlenie w butikach i doniesienie wszystkiego administracji…Mam nadzieje, że rower się odnajdzie!!
Bardzo dobry artykuł może ktoś tam w końcu posprząta ….Pracowałam w tym centrum do Stycznia b.r. Ochronna nie kompetentna pod każdym względem , gdy w sklepie coś zostało skradzione tłumaczeniem było że oni pilnują obiektu a nie sklepów .Tak naprawdę nawet obiektu nie pilnują .Pilnują tylko czy pracownicy są na swoich miejscach pracy , czy sklepy są otwarte , czy czasem ktoś w godzinach pracy nie robi porządków na witrynach itp.Donoszą wszystko do administacji jak takie administracyjne szpiegi. A administacja tego centrum to jeszcze bardziej nie kompetentna szajka . Klimatyzacja zima zamiast grzać chłodzi ,że trzeba siedzieć w kurtach , w lecie zimno jak w zamrażalce, jakies naloty kontrole butików , sprawdzanie cen . Kto to slyszal zeby najemca placacy nie mala kase za najem butiku musiał jeszcze caly czas stac na bacznosc i sie z wsztstkiego tlumaczyc. Mój były pracodawca twierdził ze to najgorsze centrum w polsce z najgorzej zarzadzajaca obsada bedąca nie dla najemcow a przeciwko nim .!!! Na szczescie sklepu juz tam nie mamy a Zarzad tego centrum wraz z ochrona to jedna szajka gdzie rączka rączke myje ….Oby tym razem cos udalo sie ustalic rower sie znalazł a głowy posypały
W odpowiedzi na opublikowany artykuł, który jest jednostronną relacją przesyłamy dokładniejsze wyjaśnienie całej sytuacji.
Administracja Centrum outletowego FACTORY w Luboniu dołożyła i dołoży wszelkich starań i aby sprawca kradzieży roweru został zatrzymany przez organy ścigania. Pracownicy zarządcy centrum w Luboniu wspólnie z ochroną centrum jako pierwsi zawiadomili policję o kradzieży roweru będącego własnością pracownika centrum. Zabezpieczony i udostępniony policji został także zapis z monitoringu wideo, który zarejestrował moment kradzieży. Zarządzający centrum jak i ochrona były cały czas do dyspozycji osoby pokrzywdzonej. Centrum FACTORY jest obiektem chronionym i monitorowanym 24 godziny na dobę i 7 dni w tygodniu.
Kradzieże rowerów są problemem z którym borykają się wszyscy ich właściciele na osiedlach mieszkaniowych czy w miejscach publicznych. Co roku w kradzieżach w całej Polsce ginie ok 14 tysięcy rowerów. Ochronę mienia naszych gości i pracowników traktujemy szczególnie. W zeszłym roku FACTORY w Luboniu odwiedziło ponad 2 mln klientów. Doszło w tym czasie do jednego przypadku kradzieży roweru zamocowanego na zewnątrz centrum.
Z poważaniem
Administracja centrum FACTORY Poznań
Ochrona factory zajmuje się wszystkim tylko nie ochroną pracowników. Bezmyślne donosy do administracji, sprawdzanie, szpiegowanie pracowników, czy aby na pewno wychodzą tylko do toalety przechodzą wszelkie pojęcie!