Co rusz informujemy o kierowcach, którzy zbyt wysokimi samochodami ładują się pod wiadukt kolejowy na ul. Powstańców Wlkp. Kilka lat temu szczyty wiaduktu od góry z obu stron wzmocniono specjalnymi tragarzami, które spełniają także rolę swoistego noża dla niemieszczących się w tunelu.
Niedawno – 15 stycznia wieczorem – od strony zachodniej w wiadukt wbił się TIR z pijanym kierowcą za sterami. Pisaliśmy o tym w lutowym numerze na str. 51 w artykule „Kolejny śmiałek”. Może wydarzenie to było też inspiracją, by szare, betonowe ściany wiaduktu ożywiły graffiti? Czyżby to nowy sposób ostrzegania? Teraz nadjeżdżający pod wiadukt kierowca, szczególnie w wysokiej kabinie ciężarówki, musi zauważyć wymowne malowideła.
PPR