Przed godziną 22 na ul. Żabikowskiej (koło PAJO) doszło do potrącenia młodej kobiety przez autobus. Zdarzenie nastąpiło poza przejściem dla pieszych. Zamyślona kobieta weszła pod nadjeżdżający autobus uderzając głową o przednią szybę. Pasażerowie autobusu wezwali pomoc i zajęli się poszkodowaną. Najpierw przyjechała policja, a po dłuższym czasie karetka, która zabrała kobietę do szpitala. Kobieta nie doznała żadnych widocznych obrażeń oprócz guza na głowie. Kierowca autobusu twierdzi, że jechał wolno a idąca po pasach (wjazd PAJO, stacja) kobieta nagle skręciła i weszła pod autobus. Nie zdążył już jej ominąć.

W tym miejscu chciałem się do czegoś przyznać. Nadjeżdżając po raz pierwszy na miejsce zdarzenia włączył mi się w głowie standardowy komunikat: „Nie lubisz działać w tłoku…,  jest dużo ludzi, na pewno odpowiednia opieka została zapewniona, służby wezwane…” i podobnie jak inni kierowcy ominąłem miejsce zdarzenia. Trzeba było objechać cały budynek PAJO, żeby to przemyśleć. Dlatego zwracam się do wszystkich, którzy podobnie jak ja, nadal się wahają – udzielić pomocy czy nie? Warto się zatrzymać. Można nie mieć wystarczającej wiedzy, kwalifikacji ale można przy sobie posiadać coś przydatnego, można wykonać na miejscu czyjeś polecenia. Nikt nie będzie wymagał od nas czegoś, co przekracza nasze możliwości i kompetencje.

Rafał Wojtyniak

Miejsce zdarzenia pomiędzy PAJO a stacją Shell.
fot. Rafał Wojtyniak

Uszkodzona przednia szyba autobusu.
fot. Rafał Wojtyniak

autobus pieszy potrącenie