21 marca na ranczo w Luboniu przy ul. Kwiatowej kowboje z przybyłymi gośćmi żegnali zimę i cieszyli się nadejściem upragnionej wiosny.
Rytualny symbol zimy czyli ,, marzannę” wykonała- Bożenka sympatyczka kowbojskiego miasteczka. Wszyscy zauważyli, że wykonanie kukły wymagało wniesienia dużej staranności i pomysłowości ale zgodnie z tradycją musieliśmy czynić swoją powinność, na którą czekali zgromadzeni.
Podpalanie marzanny wykonanej przez- Bożenkę sympatyczkę kowbojskiego miasteczka.
fot. Zbigniew Henciel
Zaprosiliśmy wszystkich na środek miasteczka westernowego aby zachować bezpieczeństwo i widoczność. Następnie zainteresowane konkursem osoby miały za zadanie wybrać swoją przynależność, do której chciały należeć. Rywalizacja toczyła się pomiędzy zwolennikami Północy i Południa czyli wielbicielami zimy oraz lata. Przyszedł wyznaczony czas na podpalenie marzanny i skandującymi okrzykami wypędzenie jej do kalendarzowego miesiąca nadejścia zimy.
Uczciliśmy ten dzień konsumpcją wyśmienitych kowbojskich grillowych potraw, których smak poprawiło wyborne grzane wino doprawione goździkami i owocami. Koneserzy muzyki country słuchali utworów naszego przyjaciela gitarzysty- Teo. Szeryf zaprosił ochotników do zwiedzania swojego biura i aresztu, w którym skrywa się wiele niespodzianek. Istniała także możliwość poznania informacji dotyczących czasów Dzikiego Zachodu.
Obserwatorzy podziwiali pokaz władania lassem przez jednego z kowbojów. Odbyła się pozorowana scenka pojedynku rewolwerowców z udziałem członków kowbojskiego miasteczka- Cordella i Weyna. Gospodarz Jack zapewnił muzykę country połączoną z potańcówką, przy której bawiliśmy się do białego rana, aż do ostatniego gościa opuszczającego saloon.
Zbigniew Henciel