Start » Co nowego » Sondaż

Sondaż

Wyświetlono 967 razy

Czy w związku z działaniami Rosji na Ukrainie czuje Pan/Pani zagrożenie dla Polski?

Chyba wszystkich temat ten ostatnio frapuje i zastanawiamy się często nad ewentualnymi konsekwencjami i dalszym rozwojem sytuacji. Mówi przysłowie, że historia lubi się powtarzać, w ostatnich wydarzeniach obserwujemy pewną paralelność niektórych faktów z przeszłości. W 1936 r. w Berlinie odbyły się igrzyska olimpijskie, później Niemcy zajęły Sudety, Austrię (też związane z referendum – marzec 1938 r.), rok później Czechosłowację, a we wrześniu 1939 r. rozpoczęła się II wojna światowa, w wybuch której do końca wielu nie wierzyło. Teraz była olimpiada w Soczi, w czasie jej trwania Rosja dla bezpieczeństwa imprezy przesunęła czasowo granicę państwa o 11 km. Krótko po tym mamy sytuację na Ukrainie, referendum i zajęcie Krymu. Kilka lat wcześniej były działania Rosji w Gruzji. Dalej, kto interesuje się ekonomią, wie też, jak zawsze wojny nakręcały koniunkturę gospodarczą. Mówimy o tym jako ciekawostkach, wierzymy przecież, że dziś ludzie i polityka są zupełnie inne.

Wynik sondażu jak rzadko idealnie remisowy po 43% na „Tak” i „Nie”.

Wśród tych pierwszych przeważały komentarze: „Rosja nie pogodziła się z rozpadem ZSRR”, „Głównie zagraża gospodarczo”, „To tak blisko nas!”, „Putin jest byłym KGB-owcem, a wiemy, jacy to ludzie”, „Obawiam się tylko wzrostu cen gazu”, „Militarnie nie, ale gospodarczo tak”, „Rosji nigdy nie należy ufać, historia nas tego uczy”, „Przestaję wierzyć we wstawiennictwo za nami NATO czy UE”, „Będą się mścić za Gruzję i Majdan”, „Powiedziałbym – wielkie zagrożenie”, „Po tym, co podano w wiadomościach – tak”, „Za dużo się angażujemy politycznie w konflikt Rosja-Ukraina”, „Ukraińcom też nie trzeba wierzyć, moich przodków wymordowali na Wołyniu”, „Nie tylko ze wschodu, wykańczają nas gospodarczo, i uzależniają od gazu, surowców, przemysłu”, „Zachowujemy się jak byśmy byli mocarstwem, a mamy słabą 80 tys. armię, stary sprzęt i zupełnie nieprzygotowane społeczeństwo”.

Ci, którzy nie czują zagrożenia dla Polski, argumentowali: „Jesteśmy w Unii i NATO, nie ma się czego bać”, „To są wewnętrzne rozgrywki, nas nie dotyczą”, „To nie jest 1939 r.”, „Jak na razie, to nie”, „Jakie zagrożenie?, życie jest piękne”, „U nas mniejszości rosyjskiej nie ma, więc problemu takiego jak na Ukrainie też nie będzie. Poza tym polscy nacjonaliści nie pozwolą na to, żeby Rosjanie nam zagroziły”, „Rosja jest za słaba militarnie”, „Tak daleko się nie posuną”.

Jedynie 4% nie miało zdania. Tym razem dużo, bo aż 10% odmówiło odpowiedzi. Taki średni wynik mamy głównie za sprawą wypowiadających się przez Internet. Tu aż 26 osób (36,6% uczestników) odmówiło wzięcia udziału w sondzie, 52,1% (37 internautów) nie czuje zagrożenia i jedynie 8,5% (6 osób) odpowiedziało „Tak”.

Wśród władzy zdecydowana większość 17 na 24 (70,8%) czuje zagrożenie (niektórzy dopowiadali, że bardziej gospodarczo niż militarnie). 7 radnych nie czuje zagrożenia w związku z działaniami Rosji na Ukrainie (J. Bielawski, D. Franek, K. Frąckowiak, L Kędra, E. Rogowicz, D. Walczak, E. Zapłata-Szwedziak).

Sondaż uliczny przeprowadzali: Paulina Sawicka, Maria Wieczorek, Agnieszka Witkowska, Paweł Wolniewicz (także wśród radnych). Na Facebooku i czacie – Katarzyna Polerowicz-Kelma.

oprac. PPR

Opublikowano „Wieści Lubońskie” kwiecień 2014

lu014a wykres SONDAŻ (1X4)2  kopia

 


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *