List Czytelnika portalu
Od dłuższego czasu salon gier na ul. Żabikowskiej (obok sklepu rybnego) zamienia się w regularną spelunę. Przebywający tam mężczyźni spożywają alkohol, wystają w dużych grupach przed wejściem do ww. lokalu, tarasując przejście. Jest tam coraz głośniej. Pijani mężczyźni zaczepiają przechodzące matki z dziećmi. Wczoraj kilku upojonych alkoholem, albo będących pod wpływem narkotyków młodzianów biegało po ul. Żabikowskiej, tłukli butelki, gonili spacerowiczów.obok ww. salonu gier strach jest przejść w jasny dzień, nie mówiąc o godzinach popołudniowych. Straż Miejska oraz policja nie reagują.
Przemysław