Kowboje z Westernowego Miasteczka w Luboniu 16 kwietnia br. razem z przybyłymi dziećmi oraz ich rodzicami, a także opiekunami zdobywali Dziki Zachód w poznańskim Ogrodzie Zoologicznym przy ul.Zwierzynieckiej.
Zapewnili interesującą i nietypową rozrywkę dla wszystkich, którzy zamierzali przeżyć wyjątkową i niepowtarzalną przygodę, sprawiającą frajdę i moc emocji. Część imprezy odbyła się na wybiegu osiołków-Malwiny i Napoleona, na którym przygotowana scenografia oraz znajdujące się rekwizyty, a także kowboje w pełnym oporządzeniu przenieśli emocjonalnie obserwatorów i uczestników do czasów westernu.
Na początku Szeryf Zbyszek-(Cordell) zademonstrował pokaz lassa i jego zastosowanie na prerii połączone z nauką dla zainteresowanych osób. Rewolwerowiec Lucky zaprezentował szybkie i spektakularne władanie bronią, które wzbudziło zachwyt wśród zebranej publiczności. Bezpieczeństwa i porządku podczas przebiegu wydarzenia dopilnowywał Z-ca Szeryfa Mały Joe patrolując wyznaczony obszar.
Dzieci zostały zaproszone do wzięcia udziału w tradycyjnym wspólnym pojedynku z kowbojami również zapoznali się z historią nawiązaną do czasów Dzikiego Zachodu przedstawioną przez Szeryfa, a następnie brali udział w ranczerskich konkurencjach. Popularnością cieszyły się rywalizacje polegające na celnym trafieniu kowbojskim kapeluszem i kółkami na poroże jelenia oraz precyzyjnym rzucie końską podkową do wyznaczonego celu. Zabawa z lassem ,, Trzymaj Puść” polegająca na spostrzegawczości i szybkości oraz bystrości najmłodszych pociech.
Dzieci zadawały pytania kowbojom czyli poganiaczom bydła dotyczące ich specyficznego ubioru, jego znaczeniu i nietypowej pracy na prerii oraz ranczo. Interesanci przyswajali wiedzę na temat Ameryki Północnej, która została skolonizowana przez białych osadników przybyłych statkiem z Europy. Później wszyscy udali się przed jedną z klatek imitującą areszt znajdujący się w Biurze Szeryfa. Zachęciliśmy zaintrygowanych, do krótkiego pobytu zza kratami i zapoznania się z regulaminem jego opuszczenia. Wyjście na wolność umożliwiało zaśpiewanie znanej piosenki, sprawiające niezły ubaw i sporo śmiechu. Na koniec Szeryf dawał na ręce pamiątkowe pieczątki aby uczestnicy pokazali przyjaciołom i bliskim. Rodzice robili swoim smykom pamiątkowe zdjęcia w towarzystwie kowbojów.
Mamy nadzieję, że Western Show pozostanie w pamięci jako coś wyjątkowego i niezapomnianego.
Zbigniew Henciel