Wczoraj (13.01.2015) około godziny 23:30 na skrzyżowaniu Armii Poznań i Dębieckiej doszło do wypadku drogowego z udziałem 2 samochodów osobowych. Według świadków – Matiz wyjechał z podporządkowanej ul. Dębieckiej pod nadjeżdżający od strony Poznania Alfa Romeo. Daewoo Matiz zostało wgniecione po stronie kierowcy, obrócone i odrzucone w kierunku Mosiny. Aby wyciągnąć kierowcę na zewnątrz, strażacy musieli użyć sprzętu hydraulicznego. Kierowca został zabezpieczony i zabrany do szpitala. Drugim pojazdem jechało więcej osób, w tym małe dziecko, które profilaktycznie również zostało zabrane do szpitala. Miejsce zdarzenia zabezpieczały jednostki straży pożarnej z Lubonia oraz Szkoły Aspirantów z Poznania a także lubońska policja.
O tej godzinie sygnalizacja świetlna już nie działa a kierowcy na ul. Armii Poznań mogą poruszać się bez przeszkód. Wyjeżdżający z A2 lub Dębieckiej muszą za to zachować szczególną ostrożność, szczególnie wykonujący lewoskręt.
Skrzyżowanie Armii Poznań / Dębiecka zyskuje złą sławę.
Rafał Wojtyniak
fot. R. Wojtyniak
Skrzyżowanie Armii Poznań / Dębiecka zyskuje złą sławę.to znaczy trzeba by cos z tym zrobic
Niestety to skrzyżowanie leży już poza granicami naszego miasta. Dodatkowo – 430 to droga wojewódzka – nasi włodarze mają tu niewiele do powiedzenia – trzeba by uderzyć wyżej.
Na 100% niebezpiecznie jest wtedy jak sygnalizacja jest wyłączona w ogóle (szczególnie przy dużym ruchu). A jeśli już działa, to na poprawę bezpieczeństwa zapewne wpłynęło by wydłużenie czasu pomiędzy otwarciem ruchu dla każdego kierunku, co jednocześnie pociągnęło by za sobą wydłużenie całego cyklu sygnalizacji.