Podczas niedawnej debaty poruszono temat liczby mieszkańców w naszym mieście. Sprawdźmy jak to wygląda w rzeczywistości. W ciągu minionych pięciu lat (2008-2013) zmieniła się struktura społeczeństwa, wskaźnik obciążenia demograficznego Lubonia (czyli stosunek ludności w wieku nieprodukcyjnym do 100 osób w wieku produkcyjnym) drastycznie wzrósł z 52,7 do 57,7, co z pewnością przyczynia się do wielkości wpływów do miejskiej kasy z podatków. Wzrost zaludnienia miasta jest jedną z przyczyn, które wpływają na jakość życia jego mieszkańców, ponieważ problemy demograficzne miasta odbijają się na jego mieszkańcach, m.in.:

• zbyt małą liczbą miejsc w żłobkach w stosunku do potrzeb,
• zatłoczonymi szkołami, w których lekcje w klasach pierwszych zaczynają się w godzinach popołudniowych i trwają do zmroku,
• korkami na ulicach,
• brakiem wystarczającej liczby miejsc parkingowych na osiedlach.

Od dwudziestu lat zaludnienie miasta rośnie i nie widać nadziei, żeby w ciągu kolejnych kilku się zatrzymało. Poniżej dokonamy krótkiej analizy tej sytuacji, biorąc pod uwagę faktyczną liczbę osób mieszkających w Luboniu, które codziennie korzystają z komunikacji miejskiej, jeżdżą autami i parkują na lubońskich ulicach oraz posyłają swoje dzieci do lubońskich szkół. Danych Głównego Urzędu Statystycznego nie można ignorować, a pokazują one wyraźnie dynamikę zaludnienia miasta, które nie nadąża z rozwojem szkolnictwa i dróg.

Z danych wynika, że liczba mieszkańców wyraźnie rośnie i wcale nie widać zahamowania tej tendencji. Luboniowi przybywa co roku ok. 2% mieszkańców. Oczywiście część osób wyprowadza się w tym czasie z miasta, ale na ich miejsce wprowadzają się nowi obywatele i w bilansie migracji przybywa kilkaset osób rocznie.

Czy jest szansa na zatrzymanie przyrostu liczby mieszkańców?

Aby odpowiedzieć na to pytanie musimy przyjrzeć się innym danym statystycznym obrazującym gospodarkę mieszkaniową (we wszystkich rodzajach budownictwa), ponieważ wraz ze wzrostem liczby nowych mieszkań, rośnie liczba młodych rodzin, które jeszcze się powiększają.

Jak widać na wykresie liczba mieszkań również rośnie, średnio (w ciągu ostatnich 5 lat) o 188 rocznie! Kto wprowadza się do Lubonia? Głównie ludzie młodzi, a młode rodziny chcą mieć dzieci, które muszą iść do szkoły. O tym, że zatłoczenie w szkołach spowodowało wydłużenie godzin ich pracy od 7:00 do 17:25 pisaliśmy miesiąc temu. Zatem, ile dzieci w wieku wczesnoszkolnym przybywa co roku w Luboniu przedstawia poniższa tabela.

Prognoza na kolejny rok niestety nie jest optymistyczna. W szkołach podstawowych przybędzie dzieci, a deweloperzy wybudują kolejne budynki wielorodzinne, do których wprowadzi się jeszcze więcej ludzi. Nowe rodziny zameldują swoje dzieci dopiero wtedy, gdy będzie im to potrzebne, np. podczas rekrutacji do miejskiego przedszkola.

Katarzyna Polerowicz-Kelma

gęstość zaludnienia GUS liczba mieszkańców oświata przeludnienie statystyka szkolnictwo wiek szkolny zaludnienie